Co zrobić, gdy na osiedlu z kilkoma tysiącami mieszkańców i setką dzieci teren rekreacyjny, o łącznej powierzchni ponad 5 tysięcy metrów, nie ma zarządcy? Jak zapewnić maluchom plac zabaw a młodzieży boisko do gry w piłkę? Najlepiej wziąć sprawy we własne ręce i wyremontować boisko oraz zbudować plac zabaw! Tak zrobili mieszkańcy osiedla Zielone Zacisze na Targówku.

Po zakończeniu ostatniego etapu budowy osiedla pozostała jeszcze kwestia terenu rekreacyjnego, który niezagospodarowany przez dewelopera zaczął niszczeć i zagrażać bezpieczeństwu mieszkańców. Kilkunastu spośród nich zorganizowało osiedlowy piknik, by zaktywizować pozostałych do działania. Tak powstała grupa osób zdecydowanych działać.

Od pomysłu do realizacji

Prace ruszyły dwutorowo. Z jednej strony dokonywano niezbędnych formalności, by powołać Stowarzyszenie Mieszkańców Zielone Zacisze, z drugiej prowadzono rozmowy z deweloperem na temat rozwiązania problemu. Osiągnięto kompromis – deweloper przekazał na rzecz Stowarzyszenia teren oraz datek na remont. Istotne jest, że według polskiego prawa wspólnota mieszkaniowa nie może finansować nieruchomości, której nie jest właścicielem. W związku z tym finansowanie placu zabaw przez 3 wspólnoty mieszkaniowe na osiedlu nie wchodziło w rachubę.

Pozostałe środki Stowarzyszenie zebrało ze składek członkowskich w wysokości 100 zł rocznie oraz dobrowolnych wpłat mieszkańców na rzecz remontu działki. Przez cały czas Stowarzyszenie ściśle współpracowało z zarządami Wspólnot, które udzielały wsparcia technicznego, w postaci prądu, wody czy narzędzi. Stowarzyszenie organizowało pikniki integracyjne dla mieszkańców, podczas których między innymi rozmawiano o przyszłości placu zabaw i o sposobach finansowania. Wtedy też do Stowarzyszenia zgłaszali się kolejni chętni.

Powstał pomysł, by każda rodzina zajmująca lokal mieszkalny wpłacała miesięcznie 2 zł na rzecz utrzymania terenu rekreacyjnego. Kilka miesięcy później idea została przegłosowana uchwałami i weszła w życie. Regularnie, podczas „gospodarczych sobót”, mieszkańcy sprzątali i porządkowali wspólny teren, korzystając z narzędzi Wspólnot. Po zebraniu potrzebnej kwoty i sporządzeniu kosztorysu, wiosną 2011 roku, rozpoczęła się wielka modernizacja terenu rekreacyjnego.

Zrób to sam

Najpierw męska ekipa mieszkańców usunęła stare urządzenia i zdewastowaną altankę. Jeden z mieszkańców zorganizował ekipę fachowców ze sprzętem do prac ziemnych, wykonano drenaż, by osuszyć teren.  Następnie nawieziono podłoże, wykonano nowe ścieżki; słupki wokół boiska zyskały nowy kolor, a siatka została wymieniona. W końcu zamontowano nowe, kolorowe zjeżdżalnie, huśtawki i dużą piaskownicę. Zwieńczeniem modernizacji było nawiezienie trzynastu ton piasku do nowej piaskownicy. Zaprzyjaźniona drukarnia wykonała tabliczki z regulaminem i ogłoszeniami, które zawisły na placu zabaw. Sanepid dokonał kontroli placu zabaw z pozytywną oceną.

Obecnie Stowarzyszenie podpisało umowy z profesjonalnymi firmami na utrzymanie porządku oraz rewitalizację zieleni. Po uzbieraniu kolejnych środków finansowych będzie wymieniona nawierzchnia boiska oraz montowane zacienienie piaskownicy.

Pomysł udało się zrealizować dzięki inicjatywie i pracy grupy osób, współpracy z administratorami Wspólnot oraz wpłatom drobnych, ale regularnych kwot przez wszystkich mieszkańców osiedla. Powstał nowy teren rekreacyjny dla kilku tysięcy osób oraz przekonanie, że razem można wiele. Przy okazji nawiązały się nowe znajomości, wiele osób  poznało swoich osiedlowych sąsiadów, z którymi regularnie spotykają się na osiedlowych piknikach.

Szczegóły tej historii można znaleźć na stronie: www.zielonezacisze.org.pl.


Ewa OpachEwa Opach
autorka tekstów,
mama pięciolatka Stasia i dwulatka Antka.
Stale poszukuje nowych obszarów do eksploracji.
Odnajduje się w organizacji wydarzeń,
lubi integrować i działać społecznie.
Współzałożycielka Fundacji Aktywizacji
i Wspierania Rodzin Mamy Moc

Więcej artykułów Ewy