530450234_4e8de71ed0_oJak Wasze maluchy przechodzą ząbkowanie?
Co im pomaga?
Oto sposoby naszych czytelników.
Przysyłajcie nam też swoje propozycje a.olkowska@blizejdziecka.com
– stwórzmy razem kompendium sposobów na ząbkowanie!

 

Przy pierwszych ząbkach ulgę przynosi gryzienie drewnianych, bezpiecznych przedmiotów, jak np. mała łopatka do soli. Stosowałam też schłodzoną marchewkę. Jedynym preparatem do smarowania, który koił ból moich dzieci, był żel. Przy widocznym dużym cierpieniu ząbkowiczów stosowałam syrop przeciwbólowy.
Maria (mama trójki dzieci)

W przypadku mojego syna sprawdził się rewelacyjny żel, który przyjaciółka przywiozła mi z USA. Ma fantastyczne właściwości znieczulające i chłodzi obrzmiałe dziąsła. Wcześniej sama przetestowałam go na sobie 😉
Agnieszka (mama Stasia)

Pozwalamy gryźć, co popadnie, często przy tym myjąc rączki i wycierając ślinę. W finalnym etapie wybijania się ząbka świetnie u nas działa natomiast lek na ząbkowanie.
Zuzanna (mama 17-miesięcznej córeczki)

U synka pierwsze 2 zęby pojawiły się bezboleśnie, kolejne 3 pary trochę już dały się we znaki, ale znośnie. Pomagały zamrożone gryzaki, żel na dziąsła skórka chleba.
Karolina (mama Kajetana)

Moje dzieci ząbkowały w miarę bezproblemowo. W momentach większego swędzenia i bólu synek szorował dziąsłami o drewnianą ramę łóżeczka i gryzł cebulę jak jabłko – pomagało.
Anna (mama dwójki dzieci)