Jakie są relacje między ciałem człowieka i jego umysłem? Kiedyś uważano, że to dwie 
odrębne sprawy. Teraz, wraz ze wzrostem naszej wiedzy o działaniu ludzkiego
organizmu, granice zaczynają się zacierać.

umysl-i-cialo

Umysł dziecka jest jedną z części jego ciała, a dokładnie – jest pewnym zewnętrznym
objawem działania tego ciała, które składa się z różnych narządów (w tym mózgu). To ciało
jest podstawowym narzędziem rozwoju psychiki dziecka, stąd termin rozwój
psychomotoryczny, dotyczący początkowej fazy rozwojowej. Stan fizyczny dziecka wpływa
bardzo mocno na jego stan psychiczny. Dużo mocniej niż to się dzieje u dorosłych, którzy
mają mózg na tyle dojrzały, żeby bardziej kontrolować pewne sfery działania, takie jak
emocje czy swoje reakcje na warunki zewnętrzne.

 

Co zrobić, żeby dziecko było mądre i dobrze się rozwijało?

Dbać by było najedzone, jadło wartościowe pożywienie, wysypiało się, było dotlenione i
zdrowe. Oznacza to również szacunek dla naturalnych rytmów dziecka, czyli danie mu szansy
na spanie wtedy, kiedy jest śpiące i jedzenie wtedy, kiedy jest głodne.
Kolejna bardzo prosta rada jest taka, żeby nie oddzielać potrzeb fizycznych, fizjologicznych,
cielesnych dziecka od jego potrzeb emocjonalnych, psychologicznych. Wszystkie potrzeby
dziecka są potrzebami jego organizmu. Rozłąka wywołuje odczucie podobne do bólu, a
głodny bodźców mózg doskwiera równie mocno, jak głodne jedzenia ciało. Dlatego wiele
trudności, które mają rodzice w pielęgnacji i zrozumieniu zachowania malutkiego dziecka
można uporządkować, myśląc o nich w kategoriach adekwatnej do potrzeb dziecka
stymulacji. Mówi o tym reguła Złotowłosej: za mało źle, za dużo też niedobrze. Kiedy mózg
domaga się ruchu, albo pionowej pozycji to właśnie jest taki głód bodźców a nie manipulacja
czy rozpieszczenie. Dziecko przestaje płakać podniesione do góry lub kołysane, bo jego mózg
dostał potrzebny mu pokarm, a nie dlatego, że udawało tylko, że jest nieszczęśliwe.
Potrzeby rozwojowe dziecka

Czuły dotyk reguluje mózg. Patrzenie niemowlęciu w oczy pobudza do wzrastania część
mózgu odpowiedzialną za komunikację i samokontrolę. Miłość wzmacnia system
odpornościowy dziecka. Reagowanie na płacz chroni część mózgu odpowiedzialną za
zapamiętywanie.
Program rozwoju każdego człowieka został zapisany dawno temu i przetestowany przez
tysiące pokoleń i miliony lat. Wszystko w nim ma swoje miejsce i sens. Dorośli mogą
wspierać ten program, jeśli będą otwarci na to, by go odczytywać i starać się zrozumieć. A jest to bardzo ważne, bo kochający, troskliwy opiekun jest jednym z podstawowych elementów tego programu.

W takim programie rozwoju zapisane jest nie tylko to, kiedy dziecko stanie na nogi, powie
pierwsze słowo, czy zapanuje nad swoimi zwieraczami. Także to, jak nauczyć się budowania
relacji społecznych, porozumiewania z innymi ludźmi, radzenia sobie z emocjami. Ważnym
elementem takiego rozwoju jest umiejętność korzystania z informacji jakie dziecko uzyskuje
przez obserwację ważnych dla niego osób. W tym programie mieści się zarówno socjalizacja
jak i budowanie własnej autonomii i niezależności.

Prawie wszystkie trudne zachowania dzieci, w sprawie których przychodzą do mnie rodzice
na konsultacje, są strategiami dziecka. Sposobami służącymi przetrwaniu, rozwojowi a nawet
samoleczeniu, jeśli coś pójdzie źle. Najszybsze efekty daje taka postawa dorosłych, która
współpracuje z tymi strategiami dziecka, zamiast z nimi walczyć.

W takiej współpracy pomocne bywa stawianie sobie ciągle od nowa pytań: czego dziecko
potrzebuje, do czego dąży, o co się stara, czego się właśnie uczy, jak rozumie tę sytuację,
czego stara się uniknąć.

 

Agnieszka Stein,
psycholog, który wspiera
wszystkich dorosłych zajmujących
się dziećmi, w zgodzie z duchem
rodzicielstwa bliskości

Więcej artykułów Agnieszki