Plusk! Plusk! Chlap! Chlap! Plask! Plask! – dźwięki, które dla maluchów oznaczają świetną zabawę w kałuży. Dla bardziej zatroskanych rodziców roztaczają widmo infekcji, a dla innych możliwość hartowania dziecięcego organizmu. Jak więc przygotować siebie i dziecko na spacer w deszcz, tak by wszyscy wrócili z niego zadowoleni?
„W czasie deszczu dzieci się nudzą…” – przypominają się nam słowa piosenki Kabaretu Starszych Panów. Czy aby na pewno tak jest? Co prawda, ulewa i silny wiatr nie sprzyjają rodzinnym spacerom, ale pochmurne niebo, lekki wietrzyk, mżawka czy nawet mały deszcz nie powinny uniemożliwiać wyjścia z domu. Niemowlę potrzebuje świeżego powietrza dla zwiększenia apetytu, lepszego snu i urozmaicenia rytmu dnia, a dziecko siedzące w wózku czy takie, które już chodzi, otrzymuje w pakiecie poznawanie świata i radość z zabawy. Młodzi rodzice, obawiający się infekcji czy brudu, które miałyby czyhać na każdym kroku, niech przypomną sobie własne dzieciństwo, zapytają o nie dziadków lub obejrzą zdjęcia z dawnych czasów. Spacery to sprawdzony od pokoleń i najprostszy sposób aktywności na świeżym powietrzu. Nieocenione jest tu pozytywne nastawienie dorosłych, a właściwy ubiór gdy wybieramy się na spacer w deszcz i serwowane ewentualnie po nim ciepłe napoje lub posiłek skutecznie dopełnią całości.
„Cebulka” – praktyczna, nie tylko w kuchni
Skoro nasza pociecha przyszła na świat w czasie chłodniejszych miesięcy, to do panujących warunków atmosferycznych warto się przystosować. Jedną z opcji przygotowania maluszka do spacerów jest „werandowanie”, czyli ubranie malca tak jak na spacer i pozostawienie go na 15-20 minut w wózku w miejscu z dopływem świeżego powietrza, np. na balkonie. Pierwsze spacery, na przykład w parku, zaplanujmy w formie około półgodzinnej przechadzki. Później można je stopniowo wydłużać, w zależności od preferencji malca i opiekunów oraz panującej na zewnątrz temperatury. Od 7-8 miesiąca dodatkowo czeka nas zmiana pojazdu – z głębokiego wózka na spacerówkę. Stworzy ona maluchowi nowe możliwości obserwowania świata dzięki większemu polu widzenia. Nasza pociecha będzie mogła podziwiać już nie tylko niebo i zmieniającą się roślinność (np. kolory liści), lecz także ludzi, zwierzęta, pojazdy, budynki itp. Ważne, by przy niezbyt sprzyjającej aurze pamiętać o ubraniu dziecka „na cebulkę”, jak również o zabraniu kocyka czy kołderki. Istotne jest również posmarowanie kremem buzi dziecka.
Spacer w deszcz – moc uciech!
Te same zasady ubioru „na cebulkę”, tylko nieco lżejszego, dobrze jest stosować u dzieci 2-3 letnich, które mają możliwość wybrania się na spacer z dodatkowym ekwipunkiem. Wyposażenie na spacer w deszcz obejmie nieprzemakalną kurtkę lub pelerynę, parasolkę, kalosze oraz zabawki, na przykład wiaderko lub foremki. Zabawa w kałuży z całą pewnością nie będzie wymagała dodatkowych rekomendacji rodziców (podskoki, szuranie, rozchlapywanie wody podczas jazdy na mini-rowerze). Dużą radość sprawi też spacer z parasolem i obserwowanie, jak krople wody zatrzymują się na kolorowym materiale. Im kałuża głębsza, tym większy zachwyt. Im głośniejsze „plum!” po wrzuceniu kamyka do wody, tym szerszy uśmiech na twarzy. A poza tym – ujrzenie miny mamy po wtarciu błota w prawie nowe spodnie – bezcenne!
Spacer w deszcz to sama radość! Spróbujcie!!
foto: Aleksander Urban
Agnieszka Niedźwiecka
z wykształcenia pedagog,
z zamiłowania autorka
bajek dla dzieci.
Idziecie na spacer w deszcz? Przygotuj malucha.
Pediatra podpowiada jak ubrać smyka.