Bobas lubi wybór to rewelacyjna i… rewolucyjna brytyjska książka o żywieniu niemowląt, która podbiła serca, także polskich, rodziców. Sprawdzamy, czy, jak mówi podtytuł, Twoje dziecko pokocha zdrowe jedzenie.

Baby-led weaning to naturalna metoda wprowadzania pokarmów do diety malucha. Autorki przekonują rodziców, że dziecko już potrafi jeść, mając zaledwie kilka miesięcy.

Nie ma potrzeby prowadzenia oddzielnej kuchni dla dziecka. Wystarczy, że domowe jedzenie jest zdrowe – co stwarza też doskonałą okazję do przyjrzenia się swojej diecie.

BLW wspomaga rozwój dziecka i przeciwdziała otyłości

Niemowlęta jedzące samodzielnie zadziwiają często wyjątkową koordynacją ruchową. Ćwiczą ją przy każdym posiłku, radząc sobie ze zróżnicowanym jedzeniem. Dodatkowo, gdy tylko są na to gotowe, ćwiczą żucie, tym samym rozwijając mięśnie, które biorą udział w artykulacji słów. Samodzielność maluszków podczas jedzenia może wykluczyć problemy logopedyczne oraz przeciwdziała otyłości. Karmienie dziecka przez inne osoby sprzyja przekarmianiu i tłumi naturalny mechanizm wysyłania sygnału o sytości.

Nikt dorosły nie chciałby być zmuszany do jedzenia posiłków, na które nie ma ochoty. W dodatku w ilości, którą mógłby pożywić się pułk wojska (w końcu ile „ostatnich łyżeczek” można zjeść?). Rodzice, goniący dziecko z łyżeczką, pokazują maluchowi, że jedzenie to przymus i nic przyjemnego. A tymczasem jedzenie to przyjemność, trzeba tylko pozwolić mu ją odkryć.

Rozszerzanie diety nie musi być trudne

Opiera się ono na jednym z podstawowych zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia, czyli wyłącznym karmieniu piersią do 6. miesiąca życia, a później stopniowym rozszerzaniu diety. Po prostu postaw przed dzieckiem talerz i ciesz się wspólnym posiłkiem. Tradycyjne tabele rozszerzania diety niemowląt zawierają skrupulatnie wyliczone ilości konkretnych produktów. W metodzie BLW ważne jest tylko to, żeby proponowane dziecku jedzenie było zdrowe, w miarę możliwości bez dodatku cukru i soli, zróżnicowane pod względem smaku i konsystencji: owoce, ugotowane warzywa, pieczywo, makaron. Ważne jest, aby jedzenie było miękkie i pokrojone w wygodne do trzymania kawałki.

Jeśli dziecko nie potrafi jeszcze siedzieć, najczęściej oznacza to, że za wcześnie na spożywanie pokarmów innych niż mleko. Wśród oznak gotowości do samodzielnego jedzenia znajdują się: chwytanie przedmiotów, wkładanie ich do buzi, gryzienie zabawek. Jednak najpewniejszym sygnałem do zmiany diety jest sięganie do talerza, branie jedzenia i zjadanie go, przy jednoczesnym prawidłowym trawieniu przez układ pokarmowy.

Krztuszenie a dławienie się

Rodzice często niepokoją się odgłosami wydawanymi przez niemowlę, które wkłada sobie jedzenie głęboko do buzi – kaszel, towarzyszący wykrztuszaniu, brzmi czasem naprawdę groźnie. Ale to nic strasznego – to zdrowy odruch, dzięki któremu niemowlę szybko uczy się tego, jak głęboko może coś włożyć do buzi. Zadławianie się (zablokowanie dróg oddechowych jedzeniem) częściej zdarza się przy karmieniu łyżeczką – dziecko nie jest wówczas w stanie panować nad tym, jak głęboko pożywienie ląduje w jego buzi.

Informacje zaczerpnięte z książki Bobas lubi wybór Gill Rapley i Tracey Murkett. Egzemplarze do nabycia w księgarniach i na www.mamania.pl.

Zachęcam do lektury bloga o BLW – www.bobaslubiwybor.blogspot.com.

 

 Anna Zdrojewska-Żywiecka,
kulturoznawczyni, autorka licznych artykułów o macierzyństwie,
mama trzyletniej Bronki.